Jazda Rowerem

Każdy, kto przebywał w sklepie rowerowym, lub przynajmniej pobieżnie interesuje się rowerami z pewnością miał do czynienia z rowerami marki Kross. Kross to obecnie najpopularniejsza polska marka rowerowa, lider rynku i producent, który stale poszerza swój asortyment dostosowując go do oczekiwań najbardziej wymagających pasjonatów kolarstwa. W 2016 roku do sklepów rowerowych trafi zupełnie nowa seria tej marki - Kross Soil.

Rowery Kross Soil szykowane są jako następcy popularnych i sprawdzonych rowerów górskich z serii Moon. Seria ta należała do średniej półki cenowej, jednak zdaniem wielu osób osprzęt nie był tam optymalny. Kross Soil już na wstępie dystansuje pod tym względem swojego starszego kuzyna - do jego produkcji użyto osprzętu od sprawdzonych i cenionych producentów, m.in. SRAM, RockShox i DT Swiss.

Rowery Kross Soil występować będą w 3 wersjach - 1.0, 2.0 i 3.0. Każda z nich różni się nieco pod względem osprzętu i parametrów technicznych, co oczywiście wpływa na różnice w cenie pomiędzy wymienionymi wersjami. Za rowery Kross Soil 1.0 będziemy musieli zapłacić około 7000 złotych, za wersję 2.0 - około 10 000, natomiast za najwyższą i najbardziej “doszlifowaną” wersję z numerem 3.0 - nawet ponad 14 000 złotych. Oczywiście nie są to modele, na których zakup pozwolić sobie mogą rowerowi dyletanci, jednak prawdziwi pasjonaci i amatorzy ekstremalnej jazdy z pewnością mogą już zacząć odliczać pieniądze w portfelu, gdyż pierwsze recenzje sprzętu brzmią niezwykle obiecująco.

Miłośnicy jazdy rowerowej coraz częściej rezygnują z rowerów górskich na rzecz szosówek, które posiadają lepsze własności do poruszania się po asfalcie.

W latach dziewięćdziesiątych niemal każdy użytkownik roweru zaopatrywał się w rower górski na grubych oponach. Takie modele dwóch kółek doskonale radzą sobie w terenie i na szlakach leśnych. Na asfalcie są jednak bardzo wolne, ponieważ stawiają dość duży opór. Własności jezdne rowerów górskich nie są przystosowane do asfaltu, na którym znacznie lepiej radzą sobie rowery szosowe.

Obecnie na szlakach komunikacyjnych można zauważyć coraz więcej kolarzy amatorów i osób poruszających się na szosówkach. Rowery wyposażone są w cienkie opony założone na aerodynamicznych obręczach. Umożliwiają one osiąganie naprawdę wysokich prędkości, porównywalnych z tymi, jakie osiągają kolarze zawodowi. Posiadając odpowiednio przygotowany rower szosowy można ponadto z powodzeniem startować w wyścigach amatorów lub uczestniczyć w rajdach i treningach. Szosówki wyposażone są w zestaw przerzutek dostosowanych do jazdy po asfalcie. Przełożenia są zazwyczaj zupełnie inne niż przerzutki w rowerach górskich czy trekingowych. Wszystko to sprzyja szybkiej jeździe, która daje ogromną satysfakcję i radość.

Patrząc na rynek rowerów w Polsce można dojść do jednego wniosku – ten środek transportu staje się coraz popularniejszy, a zarazem Polacy mają coraz większą świadomość możliwości, jakie daje właśnie rower. Coraz częściej nie traktujemy go jedynie jako weekendowej rozrywki, ale również jako sposób na długie wakacyjne podróże i codzienne dojazdy do pracy. Jaki jednak rower najlepiej sprawdzi się w zatłoczonym mieście?

Dojazdy do pracy

Wiele osób na dojazdy do pracy wybiera głównie rowery tanie, których nie boją się zostawiać przypiętych w przypadkowych miejscach. Rzadko kiedy zastanawiamy się nad zakupem roweru składanego, który po złożeniu mieści się w małej walizce, a jednocześnie waży niespełna kilka kilogramów. W ten sposób możemy mieć go zawsze przy sobie i bez obaw podróżować z nim komunikacją miejską (w przypadku dojazdu mieszanego MPK-rower), czy potrzeby zabrania go do swojego biura.

Nowoczesne konstrukcje

Rowery składane nie są już topornymi konstrukcjami, które znamy z lat ubiegłych – są one znacznie lżejsze i znacznie łatwiejsze w obsłudze. Rozłożenie i złożenie takiego roweru nie powinno zabierać więcej niż kilka minut i jest bardzo intuicyjne – każdy powinien sobie z tym poradzić. Co również istotne, nie są do tego potrzebne żadne narzędzia!

Wiele osób rezygnuje z zakupu dedykowanych okularów rowerowych obawiając się ich ceny. Nic bardziej mylnego! Okulary rowerowe kupimy już za kilkadziesiąt złotych, a tym samym zapewnimy sobie profesjonalną ochronę oczu przed ciałami obcymi oraz szkodliwymi promieniami słońca. Czy warto oszczędzać na okularach rowerowych i wybierać produkty za kilkanaście złotych w marketach?

Na czym poczyniono oszczędności?

Już na samym początku rozważań na temat oszczędności w przypadku okularów rowerowych konieczne jest zaznaczenie, że tego typu okulary pełnia dwie zasadnicze kwestie – chronią oczy przed ciałami obcymi oraz szkodliwym promieniowaniem UV. Najtańsze okulary rowerowe wykonane są przeważnie z niskiej jakości tworzywa, które jest znacznie mniej odporne na wszelkiego rodzaju uszkodzenia mechaniczne (takie okulary mogą się znacznie łatwiej i szybciej rysować).

Ochrona oczu przed promieniowaniem słonecznym?

Również oszczędności poczynione są na jakości ochrony oczu przed promieniowaniem UV. O ile markowe okulary mają ochronę przeważnie UV 400, tak w najtańszych okularach przeważnie występuje maksymalnie ochrona UV 200. Jest to jednak zasadnicza różnica jeżeli chodzi o ochronę oczu przed takim promieniowaniem!